Jak znaleźć urządzenia grzewcze spełniające wymagania EkoProjektu?

Dyrektywa EkoProjekt: o czym warto wiedzieć

Zgodnie z Rozporządzeniem Komisji Europejskiej z dnia 24.04.2015 roku w okresie od 22.08.2018 roku do początku 2022 roku kraje członkowskie Unii Europejskiej, w tym również Polska, mają czas na wdrożenie zasad EkoProjektu (2009), które regulują normy techniczne stosowanych urządzeń grzewczych, dotyczące ich efektywności energetycznej oraz stopnia emisji zanieczyszczeń (pyłów, tlenku węgla, tlenku azotu). Przepisy zamieszczone w tym dokumencie odnoszą się nie tylko do pomp cieplnych i pieców, ale także domowych kominków na drewno. W efekcie już za niecałe 2 lata wszystkie urządzenia grzewcze będą musiały spełniać wygórowane wymagania dyrektywy EkoProjekt, które obejmują:

• sezonową efektywność energetyczną nie niższą niż 65% ;
• emisję cząstek stałych (PM) nieprzekraczającą 40 mg/m3;
• emisję organicznych związków gazowych (OGC) poniżej 120 mg C/m3;
• emisję tlenku węgla (CO) niższą niż 1500 mg/m3;
• emisję tlenku azotu (NOx) nie wyższą niż 300 mg/m3

Na mocy dyrektywy EkoProjekt wraz z początkiem nowego, 2020 roku, na terenie całej Unii Europejskiej wejdzie w życie zakaz sprzedaży kotłów niespełniających norm EcoDesignu, a za następne dwa lata, od 2022, ten sam zakaz obejmie również sprzedaż pieców i kominków. 

Ustawa antysmogowa: lokalne regulacje

W trakcie przygotowań wdrożenia w całej Polsce zasad EkoProjektu, od 2017 roku kolejne województwa wprowadzają ustawy antysmogowe, które lokalnie regulują prawo do eksploatacji urządzeń grzewczych. Na ich mocy już pojawiły się zakazy dotyczące między innymi spalania flotu i mułu węglowego czy też instalacji starych modeli kotłów, tzw. kopciuchów o zbyt wielkiej mocy i zbyt dużej emisji spalin. Ponadto w założeniach ustawy antysmogowej są prognozy, według których do końca 2022 roku w Polsce całkowicie zaprzestanie się użytkowania kominków, kotłów, pieców i pomp ciepła niedostosowanych do zasad EkoProjektu. Zatem osoby, które posiadają tego typu urządzenia, będą musiały wymienić je na nowe bądź, ewentualnie, wyposażyć je w specjalne filtry, co notabene niekoniecznie jest tańszym rozwiązaniem.

Lepiej zainwestować niż płacić kary

"Dla wielu osób zakup nowego urządzenia grzewczego jest sporym wydatkiem. Mimo to, zakup kotła czy kominka warto potraktować, jako inwestycję, ponieważ w ostatecznym rozliczeniu jego koszt może okazać się niższy, niż cena najtańszego urządzenia. Tym bardziej, że dziś można skorzystać z różnego rodzaju dofinansowań. Jednym z nich jest rządowy program "Czyste powietrze", w którym nasza firma bierze udział."- mówi pracownik firmy Defro - największego producenta kotłów c.o. na paliwa stałe w Polsce i jednego z czołowych w Europie.  

Dlaczego lepiej zainwestować w wyższej klasy sprzęt, zapewne droższy, aczkolwiek spełniający odgórne wymogi? Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, niestety często najtańsze kominki są po prostu nieekologiczne, a wybierając ogrzewacze produkujące zbyt wiele spalin i pochłaniające zbyt wiele energii, które po prostu trują środowisko, łatwo narazić się na karę finansową (grzywna może sięgać nawet 5.000 zł). Po drugie, urządzenia wyprodukowane zgodnie z wytycznymi EkoProjektu są wbrew pozorom bardziej ekonomiczne. Przykładowo kotły c.o. 5 klasy wyprodukowane zgodnie z normami europejskimi są o wiele bardziej wydajne - sprawniej generują ciepło, co przekłada się bezpośrednio na niższe rachunki za ogrzewanie. 

Wybierając urządzenia grzewcze, trzeba pamiętać, że jest to zakup na lata. Opłaca się więc potraktować go, jako inwestycję długoterminową, która da poczucie spokoju i bezpieczeństwa, a także przyczyni się do ochrony środowiska. Ponadto nowsze, wydajniejsze urządzenie po pewnym czasie zwróci wyłożony kapitał i jak można prognozować, będzie źródłem oszczędności. 

Warto kupować od sprawdzonych producentów

Chociaż Unia Europejska, a często również władze regionalne, narzucają restrykcyjne zasady, zmuszające do ograniczenia zanieczyszczania środowiska, wciąż na rynku dostępne są urządzenia niespełniające odgórnych wymogów. Dotyczy to zwłaszcza tanich kotłów i pieców grzewczych, wyprodukowanych przed rokiem 2018, które nie były konstruowane w zgodzie z obowiązującymi dzisiaj normami. Dlatego też, warto zdecydować się na zakup u sprawdzonego producenta. Najlepsi z nich, jak wspomniana firma Defro, posiadają własne stacje badawcze, w których jeszcze przed wprowadzeniem dyrektywy EkoProjektu, produkowane przez nią urządzenia były sprawdzane pod kątem ekologiczności. W rezultacie ogromna część ofert polskich przedsiębiorców udostępnia produkty wyprodukowane w zgodzie z wszelkimi obowiązującymi (i dopiero mającymi obowiązywać) normami, co dla klientów jest dużym ułatwieniem. 

Trzeba wybierać urządzenia z certyfikatem i ze znaczkiem EcoDesign

Według dyrektywy EkoProjekt, każde urządzenie spełniające określające przez nią normy, od 2022 roku musi być odpowiednio oznaczone. Dlatego też przed zakupem danego urządzenia grzewczego warto sprawić, czy posiada:

 

• certyfikat CE, wydany przez akredytowane laboratorium badawcze;
• opis techniczny potwierdzający wysoką sprawność energetyczną;
• etykietę EcoDesign informującą o spełnianiu sezonowych norm emisji zanieczyszczeń.

Choć w wytycznych EkoProjektu laik może się pogubić, zakup ekologicznego urządzenia nie powinien sprawić problemu, tym bardziej, że dokładnie informowanie o zgodności produktu z europejskimi wytycznymi bardzo rozjaśnia sprawę. 

Dyrektywa EkoProjekt niesie wiele zmian, zresztą wiele z nich już zostało wdrożonych. Warto pamiętać, że do 2022 roku wszystkie urządzenia grzewcze muszą być zgodne z wyśrubowanymi przepisami unijnymi. Wszyscy, którzy korzystają ze sprzętów niespełniających tych norm, będą musieli je dostosować bądź wymienić na nowe. Tylko użytkownicy kotłów klasy 5 normy PN-EN 13 229 będą mogli z nich korzystać do końca ich sprawności. Także właściciele kominków będą musieli się dostosować i sprawdzić, czy ich wkłady kominkowe spełniają założenia dyrektywy. Mają na to jeszcze dwa lata.