Mieszkanie w centrum czy dom na peryferiach?

Życie w centrum stolicy, czyli w pobliżu kin, teatrów, sklepów i urzędów, gdzie wszędzie można dojść pieszo bez konieczności korzystania z samochodu, może być dla niektórych osób idealne. Peryferia miasta wydają się w takim przypadku zwyczajnie nudne. Przychodzi jednak moment, gdy zaczynia brakować przestrzeni. Wówczas pojawia się myśl o budowie domu na peryferiach miasta.

Gdy inwestorzy stają przed odwiecznym dylematem, czy wybrać życie w centrum dużego miasta, czy raczej wyprowadzić się na przedmieście, wybór wydaje się trudny. Dlatego warto przed podjęciem decyzji przeanalizować kilka kwestii, które mogą okazać się pomocne.

Mieszkanie w centrum czy dom na obrzeżach – co wybrać?

Nie da się ukryć, iż obecnie coraz więcej osób decyduje się na budowę domu na przedmieściu. Przemawia za tym brak dodatkowych kosztów, które są wyśrubowane przez atrakcyjną lokalizację i marżę deweloperów. Porównując koszty poniesione podczas samodzielnej budowy domu, może się okazać, iż tańszą opcją jest postawienie własnego domu. Ale nie zawsze cena ma decydujące znaczenie.

Życie w centrum miasta może być dla niektórych osób idealne. Przychodzi jednak moment, gdy zaczynia brakować przestrzeni. Wtedy pojawia się myśl o budowie domu
Życie w centrum miasta może być dla niektórych osób idealne. Przychodzi jednak moment, gdy zaczynia brakować przestrzeni. Wtedy pojawia się myśl o budowie domu

1. Koszty utrzymania domu i mieszkania – porównanie

Warto jednak sporządzić bardziej szczegółowy bilans. W tym celu można wziąć pod lupę nieruchomości o zbliżonej powierzchni i cenie przeznaczone dla czteroosobowej rodziny. Zakładając, że cena mieszkania o podwyższonym standardzie i powierzchni 72 m² w centrum miasta jest równa cenie domu, którego powierzchnia wynosi 162 m² na działce równej 1500 m², będzie można porównać inne czynniki mające wpływ na życie.

Pierwszym z nich niech będzie eksploatacja. Warto mieć na uwadze fakt, iż posiadając dom, inwestorzy zmuszeni są zatroszczyć się o każdy najmniejszy szczegół, czyli obowiązkowe odśnieżanie posesji, ogrzewanie czy wszelkiego rodzaju naprawy, skończywszy na wywozie śmieci. Podczas gdy mieszkając w bloku, nie trzeba się martwić o takie szczegóły, gdyż czynsz płacony jest kompleksowo. Podsumowując, można stwierdzić, że średni miesięczny koszt uwzględniający wywóz śmieci, ogrzewanie całego domu oraz media takie jak woda, prąd, węgiel lub gaz wynosi około 880 zł, podczas gdy wydatki związane z utrzymaniem mieszkania mogą zamknąć się w kwocie 565 zł. Różnica wynosi 315 zł i wynika z niej, że mieszkanie jest bardzie ekonomiczne w użytkowaniu.

Porównując koszty poniesione podczas samodzielnej budowy domu, może się okazać, iż jest to tańsza opcja od zakupu mieszkania w centrum miasta. Ale nie zawsze cena ma decydujące znaczenie.

2. Problem wygodnej komunikacji

Kolejna kwestia dotyczy komunikacji. W jej skład wchodzą koszty codziennej podróży z domu do pracy, szkoły czy po zakupy. Mieszkając w centrum, można założyć, iż dojazd zamknie się w czasie około 45 minut, biorąc pod uwagę korzystanie z komunikacji miejskiej. W przypadku mieszkania na peryferiach korzystanie ze środków komunikacji publicznej może okazać się z racji lokalizacji niemożliwe. Jedynym sensowym wyjściem jest używanie dwóch samochodów. Oczywiście można rozważać wariant mieszany, lecz wówczas czas podróży ulega wydłużeniu. Nie trzeba w tym miejscu wspominać o wydatkach związanych z paliwem oraz ubezpieczeniem i utrzymaniem samochodów.

Należy zdać sobie sprawę z tego, że mieszkając na peryferiach, czas związany z dojazdami wydłuża się
Należy zdać sobie sprawę z tego, że mieszkając na peryferiach, czas związany z dojazdami wydłuża się

3. Komfort życia

Przychodzi więc czas na analizę czynników, których nie da się wymiernie wycenić, czyli komfortu życia. Należy sobie zdać sprawę z tego, że mieszkając na peryferiach, czas związany z dojazdami odbywa się kosztem czasu przeznaczonego na błogi sen. Czyli, mówiąc najogólniej, dzień rozpoczyna się znacznie wcześniej i szybciej mija. Jednakże prawdziwy urok mieszkania w domu odkrywa się w weekend. Wówczas nawet takie prace jak koszenie trawnika czy pielenie ogródka odprężają.

Zamieszkując obrzeża miasta, można liczyć na większą ciszę oraz więcej swobody, której bardzo często brakuje w wielkich miastach. Hałas związany z ulicznym szumem przestaje istnieć. Mamy dostęp do świeżego powietrza na co dzień i znacznie większej przestrzeni, której zagospodarowanie całkowicie zależy od inwencji właścicieli. A wszystko to jest w zasięgu ręki na co dzień, a nie raz do roku podczas urlopu czy długiego weekendu. Niektórzy twierdzą, że mieszkając na przedmieściu, dzieci mają utrudniony dostęp do zajęć pozalekcyjnych. To fakt, jeżeli rodzice, decydując się na dom za miastem, muszą liczyć się z utrudnieniami związanymi z dojazdem. Bardzo często jednak okazuje się, że to właśnie poza miastem dzieci mają większą swobodę do korzystania z uroków dzieciństwa. Często to właśnie wakacje spędzone na peryferiach wspomina się najlepiej. Istnieje wiele zabaw, takich jak budowanie szałasów czy wyszukiwanie kryjówek, które znakomicie pobudzają dziecięcą fantazję, a nie są możliwe do realizacji w mieście.

Mieszkanie czy dom? Podsumowanie

Podsumowując powyższe rozważania, można jednoznacznie stwierdzić, iż mieszkając na obrzeżach miasta, należy liczyć się z większymi kosztami. Dlatego przyszli inwestorzy muszą dokonać skrupulatnej analizy wszystkich kosztów i własnej płynności finansowej. Nie da się również ukryć, iż mieszkanie w domu daje wiele walorów, których nie da się przeliczyć na pieniądze. Jak to zazwyczaj bywa, prawda leży pośrodku, a każdy powinien podjąć własną decyzję uzależnioną od podstawowych potrzeb i priorytetów.

Komentarze

  • Sue 2018-05-30T08:50:36Z

    Mieszkam na przedmieściach Gdańska (Lokum - Rozarium) i ma to swoje plusy i minusy. Do pracy czy szkoły mamy kawałek - ale te 30 minut w samochodzie to nic, bo w zamian mamy pod domem łąkę, las i podwórko na którym możemy się relaksować, zapraszać przyjaciół