Jak chronić dom przed pożarem?
Każdego roku w Polsce wybuchają tysiące pożarów. Giną w nich dziesiątki osób, a wiele innych zostaje rannych. To niechlubna statystyka, której powstawaniu można jednak przeciwdziałać. W sytuacji, gdy stawką jest życie i zdrowie, warto poświęcić zagadnieniu odrobinę uwagi i zainwestować w odpowiednie zabezpieczenia.
Wiele pożarów powstaje w nocy, gdy osoby pogrążone we śnie mają nikłe szanse na zorientowanie się w sytuacji i uniknięcie nieszczęścia. Częstym powodem tragicznych w skutkach wydarzeń są nieszczelne przewody kominowe i niesprawne piecyki gazowe. Ponad połowa ofiar pożarów to osoby, które zatruły się dymami i toksycznymi produktami spalania. Między innymi z tej przyczyny tlenek węgla jest przez strażaków określany mianem cichego zabójcy. To bezbarwny i bezwonny związek chemiczny, który nawet w niezbyt wielkim stężeniu może w bardzo krótkim czasie doprowadzić do zgonu. Ważnym obowiązkiem, mającym na celu uniknięcie nieszczęścia, jest częste kontrolowanie stanu urządzeń grzewczych, kominów i urządzeń wentylacyjnych. Bardzo przydatnym i niezmiernie istotnym uzupełnieniem tych zabiegów będzie montaż odpowiednich zabezpieczeń.
Alarm na każdym piętrze
Pomimo, iż informacje na temat pożarów i zatruć dwutlenkiem węgla często docierają do szerokiej opinii publicznej, to instalowanie odpowiednich czujników nadal nie jest powszechnie stosowane, tym bardziej, że w naszym kraju nie ma przepisów, które by do tego zobowiązywały. Statystyki europejskie wyraźnie jednak pokazują, że liczba montowanych detektorów ma istotny wpływ na spadek liczby ofiar śmiertelnych pożarów. Domowe czujki dymu nie są w stanie ugasić ognia, ale z powodzeniem zaalarmują domowników o powstałym zagrożeniu; pozwolą na skuteczną i szybką ewakuację, mogą także umożliwić ugaszenie pożaru jeszcze w zarodku. Domowe detektory wykrywają dym już w momencie, gdy materiał zaczyna się tlić. Emitują wówczas intensywny dźwięk, który skutecznie ostrzega domowników. Zaleca się umieszczenie po jednej czujce na korytarzu każdej kondygnacji. Powinny one zostać tak ze sobą połączone, aby w razie alarmu jednej, sygnał był emitowany ze wszystkich urządzeń. Osoby, którym zależy na wyższym poziomie bezpieczeństwa mogą zainstalować detektory także w sypialniach. Z kolei, jeżeli posiadacze domów dwukondygnacyjnych wbrew zaleceniom zdecydują się na umieszczenie tylko jednej czujki w całym budynku, to na jej lokalizację powinni wybrać piętro, a nie parter.
Ponad połowa ofiar pożarów to osoby, które zatruły się dymami i toksycznymi produktami spalania. Między innymi z tej przyczyny tlenek węgla jest przez strażaków określany mianem cichego zabójcy.
Ochrona przed dymem, gazem i czadem
W sytuacji, gdy nasz dom składa się tylko z jednej kondygnacji, to najlepszym miejscem na zainstalowanie czujki będzie hol, w miejscu pomiędzy sypialnią a salonem. Jednak gdy budynek parterowy jest bardzo rozległy, to jedna czujka może okazać się niewystarczająca. Warto pamiętać o tym, że detektory nie powinny być montowane w pobliżu wentylatorów, grzejników, kuchenek czy w miejscach powstawania pary wodnej. Na polskim rynku dostępny jest bogaty wybór urządzeń; w tym zasilanych bateriami oraz umożliwiających połączenie z instalacją antywłamaniową. Wybierając stosowny detektor, dobrze jest wziąć pod uwagę między innymi rodzaj jego zasilania, głośność sygnału, temperaturę i wilgotność pracy oraz dozorowaną powierzchnię. Alarm na wypadek pożaru to jednak nie wszystko. Jeśli w domu jest kominek lub instalacja gazowa, to warto zamówić również detektor czadu. Na rynku ponadto dostępne są także czujki gazu.
Zabezpieczając dom i jego użytkowników na wypadek nieszczęścia, nie należy jednak popadać w przesadę i szpikować pomieszczeń zbyt wieloma alarmami. Jako podstawowe zabezpieczenie wystarczy umieścić po jednym czujniku dymu na piętrze, ewentualnie - w przypadku posiadania urządzeń mogących wywoływać takie zagrożenie - zainstalować sygnalizator czadu.
Detektory nie powinny być montowane w pobliżu wentylatorów, grzejników, kuchenek czy w miejscach powstawania pary wodnej.
Rozpatrując możliwości ochrony domowników przed nieszczęściem, dobrze jest pamiętać, że inwestycja w podobne zabezpieczenia może uratować życie. Chociaż oczywiście najlepiej by było, gdyby nigdy nie musiała okazać się przydatna.
Komentarze