Jak skutecznie zabezpieczyć dom przed włamaniem?

Wprawdzie dziś niewiele osób trzyma w domach kosztowności czy większą gotówkę, ale i tak z większości domostw jest co ukraść. Wakacje to dla złodziei prawdziwy sezon ogórkowy. O niemiłe zaskoczenie po zakończonym wyjeździe wcale nie trudno. Dlatego warto odpowiednio zabezpieczyć swój dobytek przed potencjalnymi włamywaczami.

Według statystyk policyjnych, do większości włamań do domów i mieszkań dochodzi podczas nieobecności ich użytkowników. Dawniej naszego dobytku pilnował przeważnie zaufany sąsiad, a w domach jednorodzinnych dodatkowym straszakiem był pies. To stare, ale wciąż skuteczne sposoby na odpędzenie amatorów cudzej własności. Jednak aktualnie metod ochrony przed włamaniem jest dużo więcej. Wdrożenie wybranych może kosztować zaledwie kilkaset złotych, ale są i takie, których zastosowanie wiąże się z wydatkiem kilkudziesięciu tysięcy.

 

Zabezpieczenie domu przed włamaniem
Zabezpieczenie domu przed włamaniem

 

Drzwi i zamki antywłamaniowe

To pierwszy krok do stworzenia skutecznej bariery dla potencjalnego złodzieja. Drzwi antywłamaniowe są dostępne w trzech klasach odporności. Im klasa ta jest wyższa, tym drzwi są trudniejsze do sforsowania. Włamanie opóźnia zwłaszcza stalowa konstrukcja ościeżnic i pióra. Jeżeli w drzwiach występuje przeszklenie, powinno być ono pokryte 7–10 mm warstwą pleksiglasu. Dodatkowo konieczne jest zastosowanie atestowanego, wpuszczanego, wielopunktowego zamka centralnego z wymienną wkładką. Taki zamek uruchamia rygle, które wysuwają się w wielu kierunkach, dzięki czemu drzwi jest dużo trudniej wyważyć.

Ważny jest również prawidłowy montaż drzwi. Najlepiej jeżeli przeprowadzą go pracownicy rekomendowani przez wybranego producenta. Wówczas możemy być spokojni o to, że osadzenie ościeżnicy w murze będzie prawidłowe.

Okna i drzwi balkonowe o podwyższonej odporności na włamanie

O tym, że drzwi i okna trzeba zamykać na czas nieobecności w domu, wiedzą już chyba wszyscy, choć i tak wielu z nas pozostawia uchylone skrzydła stolarki otworowej. Na niskich kondygnacjach jest to niedopuszczane i stanowi wspaniałą okazję dla złodzieja. Niestety każde antywłamaniowe okno straci swoje właściwości, gdy zostawimy je otwarte.

Dawniej okna i balkony zabezpieczało się dodatkowo kratami. Dziś nikt nie chce już oglądać widoków przez kratownice. Elementy te są mało estetyczne i wpływają negatywnie na wygląd elewacji. Z tych też powodów producenci z branży okiennej już jakiś czas temu zmuszeni byli pójść o krok naprzód, by stworzyć stolarkę już samą w sobie odporną na włamania. Na rynku nie brakuje okien oraz drzwi balkonowych i trasowych o podwyższonej antywłamaniowości. W profilach okiennych montuje się okucia antywyważeniowe (np. wkładki chroniące przed wwierceniem się do środka, klamki z zatrzaskiem lub zamykane na kluczyk, tzw. rolki grzybkowe trzymające skrzydło w zaczepach ościeżnicowych, itp.).

Przed włamaniem są w stanie chronić także i przeszklenia. Szyby w oknach antywłamaniowych mogą być pancerne i mogą mieć wzmocnione okucia. Największą odporność na uszkodzenia mają szyby klasy P3A i P4A. Są one alternatywą dla osób, które nie chcą montować rolet zewnętrznych czy okiennic.

System alarmowy

Najlepiej jest zaprojektować system alarmowy już na etapie budowy domu, bo wówczas najłatwiej jest rozprowadzić okablowanie łączące czujniki ruchu z centralą. W budynkach wykończonych najczęściej montuje się systemy alarmowe, których elementy komunikują się ze sobą drogą radiową. W jednym i w drugim przypadku ważne jest prawidłowe rozlokowanie czujek (okna, strefa wejścia, ogrodzenie, itp.). Alarm zostaje opatrzony kodem niedostępnym dla osób trzecich. Za jego pomocą uruchamiany i dezaktywujemy system. To, kiedy jest on włączony, jest naszą indywidualną sprawą, ale z pewnością należy robić to na noc oraz na czas naszej nieobecności w domu. Aktywny alarm w ciągu dnia, gdy np. po posesji biegają dzieci, mija się z celem, ponieważ będziemy wciąż narażeni na hałas (czujki wykrywając obecność intruzów, przekażą informację o powyższym do centrali, a ta każdorazowo będzie wydawać dźwięki).

Monitoring domowy

W domowy monitoring wyposażonych jest obecnie bardzo wiele posesji. To, co jeszcze niedawno było luksusem zarezerwowanym jedynie dla najbogatszej części społeczeństwa, dziś posiadać może właściwie każdy. Prosty monitoring, czyli składający się z czterech kamer (zamontowanych na każdym rogu budynku) oraz rejestratora (podłączonego do komputera bądź telewizora) kosztuje około 2 tys.

Decydując się na system kamer do swojego domu, warto kupić takie, które uaktywniają się i zaczynają nagrywać dopiero wówczas, gdy w ich zasięgu zaczyna dziać się coś podejrzanego. To kamery z wbudowanym czujnikiem ruchu. Oczywiście najwygodniejszym rozwiązaniem jest system monitoringu IP, tj. z dostępem do bezprzewodowego internetu. Dzięki takiemu systemowi możemy cały czas podglądać swoje domostwo z dowolnego miejsca na ziemi. Zostaniemy też poinformowani (np. poprzez SMS), gdy na posesji pojawi się intruz.

Monitoring zsynchronizowany z firmą ochroniarską

Działa w ten sposób, że po wykryciu przez kamery niepożądanych obiektów, uruchamia się alarm, a sygnał z niego płynie również do centrali firmy ochroniarskiej. Firmy te deklarują, że patrol pojawia się na miejscu niemal natychmiast po zarejestrowaniu zagrożenia. Praktyka bywa jednak różna. Czasami na ekipę ochroniarską trzeba czekać pół godziny i dłużej. Problemem są korki na drogach oraz przeciążenie pracowników ilością obiektów, znajdujących się pod ich dozorem.

Współpraca z firmą ochroniarską ma jednak tę zaletę, że na domu pojawia się naklejka informująca, iż obiekt jest chroniony. Dla większości włamywaczy jest to w zupełności wystarczający straszak. Podobnie zresztą jak bardzo ostatnio popularne atrapy kamer. Taką atrapę można kupić już za około 20 zł, a będzie odstraszać jak prawdziwa.

Komentarze

Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.