Jak zaplanować wejście do domu?
Strefa wejściowa to bardzo intensywnie eksploatowana część domu. Codziennie przechodzą przez nią domownicy, w tym miejscu są witani goście. Powinna więc być wygodna, bezpieczna i reprezentacyjna. Jak ją zaplanować, aby dobrze spełniała swoje funkcje i jednocześnie godnie reprezentowała dom i jego mieszkańców?
Pomysłów na usytuowanie i zaaranżowanie strefy wejściowej nie brakuje. Wejście może być mocno zaakcentowane i stanowić najważniejszy element elewacji frontowej, może też być dyskretnie ukryte, a nawet trudne do znalezienia. Swoją otwartością może zapraszać do środka, ale może też stanowić barierę, która zniechęca do odwiedziń. O ile aranżacja strefy wejściowej w głównej mierze zależy od preferencji i upodobań inwestorów, to podczas planowania sposobu jej usytuowania dowolności jest znacznie mniej, trzeba bowiem wziąć pod uwagę takie elementy jak wielkość działki, sposób jej zorientowania względem stron świata czy sąsiedztwo.
Tradycyjnie wyeksponowana
Najbardziej oczywistym miejscem na strefę wejściową jest fasada domu. Jeśli drzwi zostaną umieszczone dokładnie pośrodku, będą wprowadzać harmonijny podział w elewacji frontowej. W ten sposób są najczęściej planowane i realizowane w domach jednorodzinnych. Dzięki takiej lokalizacji są dobrze wyeksponowane i łatwo dostępne. Mogą być prawdziwą wizytówką domu, i sprawiać, że cały budynek będzie prezentować się wyjątkowo okazale.
Drzwi wejściowe nie muszą jednak znajdować się dokładnie pośrodku fasady. Mogą zostać przesunięte bardziej w prawo lub lewo. Nie będą wówczas wprowadzać harmonijnego podziału na ścianie frontowej. Stracą swój reprezentacyjny charakter, ale nadal będą dobrze widoczne. Za takim sposobem usytuowania przemawiają nieraz względy funkcjonalne. Drzwi bywają planowane w ten sposób po to, aby znalazły się bliżej garażu. Jest to istotne wówczas, gdy garaż nie jest bezpośrednio skomunikowany z mieszkaniem. Zbliżenie drzwi wejściowych do garażu ułatwia w takiej sytuacji komunikację.
Wąskie działki wymagają zastosowania specjalnych rozwiązań. Aby dom był funkcjonalny, stosuje się rozmaite triki. Jeden z nich polega na umieszczeniu wejścia pośrodku elewacji bocznej. To pozwala uniknąć długich korytarzy w środku.
Nieco ukryta
Trudniejsze działki, na przykład wąskie, wymagają zastosowania specjalnych rozwiązań. Budynek przeznaczony na bardzo wąską nieruchomość ma wydłużoną bryłę. W środku może przypominać wagon pociągu z długim korytarzem i rozmieszczonymi wzdłuż niego pomieszczeniami. To mało atrakcyjna wizja. Aby dom tak jednak nie wyglądał, stosuje się rozmaite triki. Jeden z nich polega na umieszczeniu wejścia pośrodku elewacji bocznej zamiast w fasadzie. To pozwala uniknąć długich korytarzy w środku. W efekcie fasada traci nieco swój reprezentacyjny charakter, a drzwi stają się mniej widoczne. Aby je bardziej wyeksponować, można zadbać o atrakcyjne wykończenie ścieżki prowadzącej do wejścia, a nad drzwiami umieścić stylowy daszek albo otoczyć je gankiem.
Drzwi z tyłu domu
Najmniej korzystne pod każdym z względów jest usytuowanie wejścia z tyłu domu. To obecnie rzadko stosowane rozwiązanie. Nie jest wygodne dla domowników, wymaga bowiem pokonania długiej drogi od furtki do drzwi wejściowych. Poza tym w takim układzie wejście staje się zupełnie niewidoczne dla gości i przechodniów. Goście mogą mieć trudność z jego znalezieniem, ułatwione zadanie mają natomiast włamywacze, mogą bowiem przystąpić do „pracy” bez obaw, że ich wysiłki zostaną dostrzeżone przez przechodniów.
Wejście a przepisy
Przepisy określają, że drzwi wejściowe powinny mieć w świetle ościeżnicy szerokość co najmniej 90 cm oraz wysokość 2 m. Jeśli drzwi wejściowe składają się z dwóch skrzydeł, wymóg minimalnej szerokości dotyczy głównego skrzydła. Wysokość progu nie może natomiast przekroczyć 0,02 m. Nowo budowane domy są coraz bardziej energooszczędne. To w dużej mierze wynik przepisów, które w ostatnich latach są systematycznie zaostrzane. Wymogi dotyczą nie tylko przegród zewnętrznych, ale także otworów, które się w nich znajdują. Przepisy definiują, ile powinien wynosić maksymalny współczynnik przenikania ciepła drzwi zewnętrznych. Obecnie wartość ta wynosi 1,1 W/(m²K), ale w 2021 roku wejdą w życie nowe przepisy i od tej pory współczynnik przenikania ciepła drzwi zewnętrznych nie będzie mógł przekroczyć 0,9 W/(m²K).
Bezpieczne drzwi
Przepisy wymagają ponadto, aby wejście do budynku było zaopatrzone w zewnętrzne oświetlenie elektryczne. Nie stawiają natomiast wymagań odnośnie sposobu otwierania drzwi oraz zabezpieczeń antywłamaniowych. O to każdy właściciel musi zadbać we własnym zakresie. Jako minimum, które jest niezbędne dla zabezpieczenia domu przed włamaniem wymienia się dobrze osadzoną w murze ościeżnicę z blachy stalowej, drzwi odporne na rozcięcie i wyważenie, skonstruowane ze stalowych kształtowników obustronnie pokrytych blachą. Ich niezbędnym elementem jest atestowany zamek oraz mocne zawiasy (najlepiej trzy). Częścią drzwi wejściowych powinny być również blokady przeciwwyważeniowe, które uniemożliwiają wyjęcie drzwi po usunięciu zawiasów. Istotny jest także sposób otwierania drzwi. Bezpieczniejsze są te, które otwierają się na zewnątrz, trudniej je bowiem wypchnąć z zawiasów. A ponadto po otwarciu nie zajmują miejsca w przedsionku.
Przepisy nie stawiają wymagań odnośnie zabezpieczeń antywłamaniowych. O to każdy właściciel musi zadbać we własnym zakresie.
Drzwi zakwalifikowane jako antywłamaniowe muszą spełniać wymagania normy PN-EN 1627:2012, w ramach której są przyznawane klasy od 1 do 6. Klasa 1 oznacza drzwi o najmniejszej odporności na włamanie, klasa 6 oznacza, że drzwi są najtrudniejsze do sforsowania. Dodatkowo stosowane jest również oznakowanie klas RC 1N oraz RC 2N. Jeśli drzwi posiadają oznaczenie którejkolwiek z tych klas, można je określić jako antywłamaniowe. Oznacza to, że zostały poddane badaniom i spełniają stawiane im wymagania. Drzwi drzwiom nie są jednak równe. Jeśli zostały zakwalifikowane do klas 1-3, wprawiony włamywacz szybko sobie z nimi poradzi. Drzwi wyższych klas stawią większy opór, a dla włamywacza amatora mogą okazać się nie do pokonania.
Komentarze
Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.