Budowa domu z poszanowaniem ekologii
Świadomość ekologiczna Polaków wzrasta, ale nie wszystko podąża w prawidłowym kierunku. Ekologia staje się modna, przez co inwestorzy wybierają coraz częściej działki w otoczeniu zieleni. Tymczasem piękne widoki z okien i dom na zupełnym odludziu to zwykła fanaberia.
Okazuje się, że niektórzy inwestorzy wykorzystują pewną prawną furtkę i pod pretekstem realizacji budowy zagrodowej stawiają zwyczajne domy jednorodzinne w środku dziewiczej zieleni. W myśleniu ekologicznym nie chodzi o to, żeby otoczenie domu było ładne. Tu chodzi przede wszystkim o odpowiedzialność i zdrową kalkulację. Wybierając działkę pod budowę domu, jeśli chcemy uwzględnić dobro przyrody, myślmy o tym, jak możemy maksymalnie wykorzystać naturalnie warunki danej działki i jej lokalizacji przy minimalnej ingerencji w środowisko naturalne. Rozsądnie wybrana tzw. ekologiczna działka w stopniu minimalnym niszczy środowisko, a ponadto pozwala inwestorowi na duże oszczędności, tak więc jeśli nie z przyczyn ideologicznych, to z racji oszczędności weźmy pod uwagę kilka poniższych czynników, rozglądając się za działką dla naszego domu.
Nieduże skupiska podmiejskie
Najrozsądniej jest osiedlać się w niedużych, podmiejskich skupiskach. Do tak zlokalizowanej działki można podłączyć media, co pozwala bardzo zmniejszyć koszt budowy domu w porównaniu do działek bez bliskiego sąsiedztwa innych ludzi. Podobnie jest z dojazdem – zazwyczaj bez problemu znajdziemy dostęp do drogi, ewentualnie będzie trzeba ją nieznacznie wydłużyć. W dodatku jeśli będzie należeć do lokalnej gminy, mamy z głowy obowiązek odśnieżania jej zimową porą. Poza tym w obrębie małych miejscowości często znajdują się najpotrzebniejsze ośrodki – sklepy, szkoły, kościoły, dlatego wszędzie będzie bliżej i szybciej, a także taniej, jeśli zdobędziemy się na wysiłek jazdy rowerem zamiast autem.
Jak zagospodarować tereny zalesione?
Dostępne na rynku rozwiązania pozwalają budować energooszczędnie, a koszty wzniesienia takiego budynku są tylko nieznacznie wyższe niż budynku tradycyjnego. Nie trzeba być fanatykiem ekologii, żeby zaoszczędzić i ochronić zasoby przyrody. Już kilka prostych i niedrogich kroków może sporo zmienić. Dla przykładu, warto zostawić choćby część rosnących na działce drzew lub posadzić nowe. Drzewa chronią dom przed wiatrem, który z dala od gęstych, miejskich zabudowań, jest bardziej odczuwalny. Dzięki temu dom traci mniej ciepła. Poza tym w porze letniej drzewa pomagają zmniejszyć dobowe wahania temperatury dachu i elewacji. Drzewa to własna fabryka tlenu i lepszy mikroklimat, dla nich przecież uciekamy od miejskiego gwaru. Ponadto jeżeli działka zostanie zabetonowana albo pokryta nieprzepuszczalnym brukiem, woda będzie spływać z naszego terenu jak z rynny. Taki krok burzy jej naturalny obieg. Woda nie dociera do korzeni drzew i znajdująca się pod nią gleba umiera. Odwrotnie – zakładając nieduży zbiornik retencyjny czy oczko wodne, możemy zaoszczędzić na jej zużyciu. Ekolodzy zachęcają także do doceniania naturalnych gatunków roślin. Nasze rodowite, polskie okazy przyrody są piękne, wiele z nich ma też właściwości prozdrowotne. Wybierając je i sadząc w naszym ogrodzie, tworzymy część lokalnego ekosystemu. Na tematycznych forach ekologicznych można spotkać się z ciekawym argumentem. Mianowicie kiedy urządzamy ogród na podmiejskiej działce, blisko lasu, zaoszczędzamy czas, energię i wodę, hodując naturalną łąkę i przycinając ją ledwie dwa razy do roku. Poza tym ochronimy przyrodę, ponieważ naturalne, polskie gatunki roślin nie muszą być sztucznie nawożone i chronione. W ten sposób zaoszczędzimy naturze wielu niepotrzebnych chemikaliów. Mówiąc wprost, jeżeli poszukujemy działki, w której będziemy mogli cieszyć się pięknem przyrody, wykorzystajmy właśnie naturę, zamiast na siłę ją zmieniać.
Wybór działki będącej blisko naturalnych terenów zielonych, ale nie z dala od ludzi, przynosi jeszcze inne korzyści. Bliskie sąsiedztwo innych lokatorów daje bezpieczeństwo. Dzięki sąsiadom jesteśmy mniej narażeni na kradzieże, w razie nieszczęśliwego wypadku szybciej uzyskamy pomoc, a nasze dzieci będą miały się z kim pobawić.
Komentarze
Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.