Co zamiast szafy do sypialni? Garderoba, wieszaki, komoda?
Szafa w sypialni wielu osobom się nie podoba, można też wysunąć pod jej adresem całkiem konkretne zarzuty natury funkcjonalnej. Nieco trudniej jednak jest wybrać jakieś satysfakcjonujące rozwiązanie, które pozwoliłoby się szafy z sypialni pozbyć. Rzućmy jednak okiem na kilka bardziej popularnych możliwości.
Co jest złego w szafie w sypialni?
Zanim to jednak nastąpi, spróbujmy wskazać konkretne wady szafy, przez które ten typ mebla jakoś niezbyt pasuje do sypialni. Przede wszystkim warto pomyśleć o estetyce. Sypialnie przeważnie i tak są dość ciasne i wstawienie do nich jeszcze szafy może sprawić, że optycznie przestrzeń stanie się jeszcze mniejsza. Po drugie, większość szaf nie pozwala na konfigurację przestrzeni ładunkowej – drążki, półki i szuflady są umieszczone na stałe, co sprawia, że nie zawsze daje się optymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń, a wtedy szafa w sypialni nie spełnia pokładanych w niej nadziei.
Garderoba zamiast szafy?
Pod względem funkcjonalnym garderoba zawsze wygra z szafą. To przestrzeń całkowicie konfigurowalna, możliwa do praktycznie dowolnego zaaranżowania, co oznacza, że można poskładać, co się chce i jak się chce. To spory przeskok jakościowy w porównaniu z szafą. Problemem jest oczywiście przestrzeń, bo na zorganizowanie w sypialni garderoby z pełnego zdarzenia potrzeba najlepiej około 4 metrów kwadratowych, a zwyczajna szafa rzadko zajmuje więcej niż 1,5 do 2. Z drugiej strony, garderoba pozwala na wykorzystanie całej wysokości pomieszczenia, co jeszcze bardziej zmniejsza ilość potrzebnych mebli w domu. Jest to różnica, którą trudno przeoczyć i jednocześnie chyba najsilniejszy argument przemawiający za tym, żeby nawet w ciasnych mieszkaniach przynajmniej spróbować znaleźć miejsce na garderobę.
Jeśli nie szafa i nie garderoba, to może wieszaki?
Jedno z ciekawszych rozwiązań, które można zasugerować jako zamiennik szafy w sypialni, to po prostu wieszaki. I nie chodzi o to, żeby powiesić przy łóżku dwa czy trzy wieszaki z ubraniami. Całkiem możliwe, że będzie można powiesić je wszystkie. Przydatne będą w tym celu stojaki na wieszaki. Raczej nie te najtańsze, które kosztują po 50 złotych, ponieważ te są mało stabilne i jeszcze mniej wytrzymałe i raczej nie przyjmą niczego, poza kilkoma koszulkami, ale za nieco większą kwotę można kupić naprawdę solidny wieszak, który pozwoli na zawieszenie wszystkich albo przynajmniej większości ubrań na dany sezon.
Pod względem estetycznym będzie to na pewno rozwiązanie odważne, żeby nie powiedzieć, że ekstrawaganckie. Obiektywnie rzecz ujmując, w wielu stylach aranżacyjnych będzie jednak pasowało bardzo dobrze. Co zaś tyczy się funkcjonalności, oczywiście trzeba przyznać, że jeśli ubrań jest dużo, to nie będzie to idealna forma ich przechowywania. Przy mniej rozbudowanej szafie jednak może się to udać – ubrań musi być na tyle niewiele, żeby faktycznie na wieszakach było widać jakąś ich rotację. Oczywiście nie ma też zasady, która nakazywałaby od razu na wieszaki wyprowadzić wszystkie ubrania – może jednak dzięki temu uda się zamienić wielką szafę na mniejszą komodę, a całość będzie wyglądała zdecydowanie lepiej i lżej.
Skoro już jesteśmy przy komodzie…
Podstawową korzyścią, jaka płynie z zamiany szafy na komodę, jest optyczne zdjęcie ciężaru z aranżacji. Zamiast wysokiej szafy o ciężkiej, topornej bryle, w sypialni stanie mniejsza i wizualnie lżejsza komoda. Już nawet nie chodzi o to, że będzie miała jakiś bardziej wyszukany kształt czy ciekawszą estetykę frontów – to oczywiście niewykluczone, natomiast ważne jest przede wszystkim to, że z aranżacji zniknie wielka bryła szafy.
Dużym plusem w wielu przypadkach będzie też zmiana konfiguracji miejsca do przechowywania. Komody często poza prostymi półkami mają też całkiem pojemne szuflady, które ułatwiają przechowywanie niektórych rzeczy. Co zaś tyczy się samych półek, całkiem możliwe, że producent zadba o możliwość regulacji ich wysokości. Jest to naprawdę spore ułatwienie, ponieważ można w pewnym stopniu dopasować miejsce do tego, co ma się w nim znaleźć.
Jest też oczywiście wada, i to dość wyraźna. Chodzi mianowicie o to, że jeśli zamiast szafy ma stanąć komoda, to trzeba zastanowić się nad tym, co zrobić z wieszakami. I teoretycznie można sięgnąć po stojak, o którym czytałeś przed chwilą, ale ten nie każdemu się podoba i wtedy skończy się na przerzuceniu wieszaków do jakiejś innej szafy, w której zwyczajnie może już nie być na nie miejsca.
Otwarte szafy, półki i regały
Warto byłoby opowiedzieć o jeszcze jednym rozwiązaniu, które ostatnio zyskuje sporą popularność. Chodzi o mianowicie szafy, regału czy garderoby pozbawione w ogóle frontów. Otwarta konstrukcja ma tę zaletę, że nie ogranicza za bardzo przestrzeni optycznej i stwarza nawet złudzenie, że pokój jest większy niż w rzeczywistości. To pozwala budować takie konstrukcje nawet pod sam sufit, ale tutaj też pojawia się problem. Taka otwarta szafa lub regał to miejsce, o które jednak trzeba zadbać, bo będzie się tam zbierał kurz.
Swego rodzaju kompromisem może być w tym przypadku otwarta szafa z szufladami lub tzw. system przechowywania, czyli regał z dopasowanymi pojemnikami lub kartonami w niektórych tylko miejscach. To pozwala jednocześnie uporządkować drobne rzeczy w oddzielnych przegródkach i usunąć je z widoku, a po drugie ogranicza ilość przestrzeni, na której kurz mógłby swobodnie osiadać. Niestety tego rodzaju meble nie są aż tak lekkie wizualnie, jak szafy w pełni otwarte, ale taka już natura rozwiązań kompromisowych.
Najczęściej – wszystkiego po trochu
Trudno jest rozstrzygać o tym, na co najlepiej będzie zamienić szafę w sypialni, jeśli nie ma się wiedzy o tym, jakie inne możliwości daje dom czy mieszkanie. Zwykle bowiem taka zamiana oznacza przenoszenie rzeczy także między różnymi pomieszczeniami. Weź to pod uwagę, przygotowując swoje projekty. Nie ma przecież zasady, która pozwoliłaby wymienić wyłącznie jeden mebel. Możesz zaplanować operację bardziej kompleksową i stworzyć dużą garderobę, która pozwoli uwolnić od szafy nie tylko sypialnię, ale też inne pomieszczenia. A może wystarczy rzeczy z szafy w sypialni przenieść do innych szaf, jeśli usuniesz z nich to, czego nie potrzebujesz? To już musisz rozstrzygnąć samodzielnie, ale absolutnie nigdy nie możesz mieć wrażenia, że szafa w sypialni to jedyne rozwiązanie.
Komentarze
Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.